Kilka dni temu informowaliśmy Was, że Guild Wars 2 nie otrzyma samodzielnych dodatków w stylu Factions czy Nightfall, jak to miało miejsce w przypadku „jedynki”. Natomiast wczoraj studio ArenaNet ujawniło, że sposób dystrybucji nowej zawartości do Guild Wars 2 nie został jeszcze w pełni określony.

W rozmowie z serwisem VG247, przedstawiciele ArenaNet podali powód tego niezdecydowania. Zapewniają, że w tej chwili zespół deweloperski skupia się na tym, by w dniu premiery Guild Wars 2 było produktem w pełni dopracowanym. Tym samym, plany dotyczące sposobu wydawania oraz dystrybucji kolejnych „dużych” dodatków i niewielkich uaktualnień są na razie pieśnią przyszłości. Dodali jednak, że w momencie gdy firma będzie posiadać informacje na ten temat, chętnie podzieli się nimi ze światem.

Rezygnacja z pudełkowych wersji dodatków z pewnością byłaby ukłonem w stronę graczy, którzy preferują elektroniczną dystrybucję. Niemniej jednak, jeśli amerykański zespół deweloperski postawiłby na mniejsze dodatki w postaci zestawów zbroi czy broni, to mogłoby to być ryzykownym posunięciem. Oferowanie lepszego sprzętu za pieniądze mogłoby zniszczyć balans rozgrywki PvP, za który pierwszy Guild Wars był chwalony i ceniony. Nie wspominając oczywiście o podziale graczy na „lepszych” i „gorszych” w zależności od zasobów portfela oraz chęci wydawania realnej gotówki na wirtualne dobra.

Przypominamy, że jeszcze w tym roku Guild Wars 2 doczeka się beta testów. Pełna wersja gry zadebiutuje najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku.

Źródło:
"Kono" - GRY-OnLine